wtorek, 15 października 2013

kruche babeczki z budyniem i owocami



Kiedy ma się ochotę na coś małego, słodkiego i pysznego, takie babeczki sprawdzą sie idealnie.
Mają w sobie tyle dobrego, kruchutkie ciasto,w ktore wgryzamy sie z luboscią, i słodki , kremowy budyń, a nawet owoce, jakie tylko lubimy. Pozostaje tylko kawa, ewentualnie herbatka lub jeszcze cos innego i mamy swoj mały raj...



skorzystalam z tego przepisu

http://zszywka.pl/p/babeczki-z-budyniem-i-owocamiskladn-4776456.html



do ciasta kruchego potrzebujemy

2 szklanki mąki krupczatki
1/3 szklanki cukru pudru
200 g zimnego masła
2 żółtka

Z podanych składnikow zagniatamy kruche ciasto, czyli mieszamy mąke z cukrem pudrem, dodajemy zimne masło w kawałkach, ktore siekamy razem z mąką.
Nastepnie dodajemy żółtka i zagniatamy, az uzyskamy jednolite ciasto, ktore formujemy w kulę, zawijamy w folię i wkładamy do lodowki na pół godziny.

Wycinamy szklanką kółeczka lub wylepiamy ciastem foremki, ja z kółeczek zrobilam rowniez kapelusiki da babeczek- wiec moze to juz nie babeczki?





do masy budyniowej potrzebujemy

Budyn waniliowy
mleko- połowa ilosci podanej na opakowanu budyniu
cukier

owoce- jakie mamy pod ręka, ja miałam truskawki i banany, ale chetnie sprobuje tez z jagodami lub sliwkami



Budyn gotujemy wg przepisu ale z połowy ilosci mleka, studzimy.
Wypełniamy budyniem babeczki i układamy na nich owoce i przykrywamy kapelusikami lub, jak podaje oryginalny przepis ciasto pieczemy osobno a na wystudzone nakladamy budyn i owoce.
Ja włożyłam babeczki wypełnione budyniem i owocami i przykryte krązkami ciasta do piekarnika nagrzanego do 200 st C i piekłam do zrumienienia, okolo 20 minut.



serdecznie zapraszam:)





6 komentarzy:

  1. skoro z budyniem, to poproszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ smakowicie wygladają te babeczki.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja rowniez pozdrawiam cieplutko i dziekuje za miłe słowa:)

      Usuń
  3. Urocze i do tego z budyniem .Pycha !

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak widzę takie babeczki z budyniem to zawsze przypomina mi się mój egzamin zawodowy na koniec Technikum, kiedy to jednym z dań, które miałam przygotowac były babeczki z kremem .... prawie łzy mialam w oczach gdy po 20 minutach ubijania, mieszania i innych udów krem nie gęstniał ... i gdy juz stwierdziłam, że trudno wywalam, najwyżej nie zdam zaczął gęstnieć:) ale mimo kiepskich wspomnień bardzo je lubię:) buźka

    OdpowiedzUsuń