Czasem, czy to za sprawą męza czy tez mojej osobistej ciekawosci wrzucam do koszyka jakies polprodukty, a w domu zastanawiam sie, czy aby nie lepiej bylo zrobic wszystko samemu. Jednakowoz kiedy czasu malo lub po prostu cos mi przeszkadza w dlogotrwalej zabawie przy blacie kuchennym-a takich przeszkod moze byc duuuzo...albo prasowania spora juz zaleglosc, albo tez jakis wypad-chocby zakupy, tak czy inaczej bywa, ze skracam sobie czas na przygotowanie posilku do minimum.
Tym razem takim polproduktem byly gotowe placki tortilli, a cala reszta to juz przeciez kwestia parunastu minut.
I wiecie, chyba wiele nie stracily te tortille moje, bo okazaly sie byc calkiem smaczne a do zawartosci ich przylozylam sie juz calkiem serio i w koncowym efekcie bylam bardzo zadowolona, tym bardziej, ze nic nie zostalo. OCH, jak ja nie lubie, kiedy zostaje cos z obiadu i nie uda mi sie tego wykorzystac w zaden ludzki sposob, a nieludzkim jest dla mnie wyrzucanie jedzenie do kosza. Zwierzątka? no niby mamy- okazala kroliczyca Diana i towarzyszący jej, o polowe co najmniej mniejszy Fred- czytaj swinka morska. Trudno oczekiwac, zeby taki zwierzyniec mogl w istotny sposob pomoc w akcji- nie marnujemy jedzenia, totez wole, jak zjadamy wszystko od razu.
Nie bez znaczenia jest tez przypadlosc moja niedobra, zeby wszystkiego robic na tyle duzo, coby nie zabraklo. No i czesto-gesto zostaje..
Ale wracając do tortilli i ich wypelnienia.
Kurak obsmazony w niewielkich kawaleczkach, do tego rewelacyjna salatka tzn
salata lodowa- wolalabym pekinską kapuste ale to juz wymaga wyjazdu do marketu-w pobliskim eurosparze niet
-puszka odsączonej kukurydzy
-pokrojone w kosteczke 2 pomidory
-3 ogorki kiszone skrojone drobno w kostke
-1 cebulka-tak samo pokrojona
wszystko wzbogacone oliwą, natką pietruszki i pieprzem, solidnie wymieszane- mniam!
teraz pora na sos
tyle samo majonezu i ketchupu, wymieszac dokladnie i na chwile wlozyc do lodowki
na koniec pozostaje tylko na suchej patelni podgrzewac placki, nakladac farsz i zwijac w zgrabne pakieciki.
I gotowe
smacznego!
Nie tylko szybko, ale wręcz błyskawicznie i bardzo pysznie!
OdpowiedzUsuńrzeczywiscie, korzystając z gotowych plackow robi sie je tak szybko, jak potem zajada..
OdpowiedzUsuńNo nie ,nie mogę tego oglądać o tej porze .Wychodzę .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Alez zostan i częstuj sie,prosze...
Usuńa u mnie w zamrażarce właśnie pałęta się kilka samotnych tortilli ...chyba czas kupić piersi z kurczaka, troszkę warzyw i zrobić takie pyszności:) buziak Basiu
OdpowiedzUsuńKurczaczek sie przyda, warzywka jak najbardziej i bedzie smacznie. Buzka!
Usuń