sobota, 25 lutego 2012

pora na hot- doga

Napatrzyłam sie ostatnio na hot dogi, na wielu blogach sie pokazaly i moj apetyt na nie wzrosl niemilosiernie.




Jolusia przekonala mnie ostatecznie pysznymi buleczkami.

http://smakmojegodomu.blox.pl/2012/02/Bulki-do-hot-dogow.html

Oczywiscie, jesli bulki są z przepisu Kasi

http://smakiaromaty.blogspot.com/2011/08/buki-do-hot-dogow-najlepsze.html

to ja sie na nie pisze, bo wiem, ze będą idealne. Druga rzecz, jak sie je uformuje w pożądane ksztalty, ale co do smaku- zniewalające.



przepis KASIOWY na 16 szt, cytowany z jej bloga - potwierdzam - bulki znakomite

900g mąki pszennej
1/2 szkl wody
2 szkl ciepłego mleka
1,5 łyżki cukru
2 łyżeczki soli
3 łyżki oliwy z oliwek
40g świeżych drożdży

dodatkowo

1 jajko + 1 łyżka mleka - do posmarowania bułek

Z drożdży , łyżki mąki i kilku łyżek mleka zrobić zaczyn i odstawić na 10 minut.
Do miski miksera wsypać mąkę i dodać resztę składników i zaczyn. Wyrobić na lśniące i gładkie ciasto. Miskę przykryć i odstawić na ok 40-60 minut do fermentacji. Przygotować 2 płaskie blaszki z piekarnika, wyłożyć je papierem.
Piekarnik nagrzać do 200stC.
Ciasto podzielić na pół, każdą część podzielić na 8 równych kawałków. Rozpłaszczać dłonią, formować podłużne bułeczki, zwijać w rulon i zlepiac wzdłuż złączenia. Układać bułeczki na blasze, pozostawiając odstępy. Posmarować roztrzepanym jakiem z mlekiem i pozostawić do podrośnięcia na czas nagrzania piekarnika - ok 30 minut. Piec ok 20 minut do zrumienienia.

dalej to juz wyobraznia i gusta kazdego smakosza hot- dogow.
U mnie musial byc oprocz parowek ser, salatka z ogorkow, pieczarki marynowane, majonez, ketchup.


wszystkich, lubiących czasem takie fast-foody serdecznie zapraszam



6 komentarzy:

  1. ależ pyszne te Twoje hot - dogi i takie pełne pysznych dodatków:) ....a szybka jesteś niesamowicie:) wielki buziak Basieńko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze do tych dobroci ,bułeczki wlasnej roboty ? Pychota

    OdpowiedzUsuń
  3. Smakowicie wyglądają! Mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jolus- tak mnie skusilas, ze nie wytrzymalam i zrobilam
    Lutka- buleczki koniecznie wlasnej roboty, to polowa sukcesu...

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu cieszę się że bułeczki Ci smakowały, z formowaniem ja nie miałam problemów, jeśli ciasto lepi się do rąk to może za krótko wyrabiałaś, wtedy podsypuj mocniej mąką,mam nadzieję że na drugi raz będzie lepiej:) zresztą ja nie widzę żeby ich kształt odbiegał od normy, wyszzły bardzo ładnie, pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasiu droga, to wcale nie o ciasto chodzi tylko o moje umiejetnosci manulane, jakos te buleczki zwykle koslawe mi wychodzą. Ale masz racje, nastepnym razem bedzie lepiej...

    OdpowiedzUsuń