serowe kosteczki w czekoladzie

Takie przekąski na raz, male porcje slodyczy, ktore niemozliwie kuszą, by je zjesc...
Baze stanowi zwykly serniczek bez spodu, bez znaczenia,czy bedzie on ciązki, mazisty czy puszysty i lekki.
Mozna wykorzystac przepis na sernik zamieszczony na wiaderku- opakowaniu po twarogu, czy tez upiec jakis swoj sprawdzony. Nie musimy sie martwic, czy ladnie wyrosnie, nie popęka itd...
Mysle, ze fajnie sprawdzil by sie tu sernik japonski, pieczony z malej ilosci sera a ladnie i wysoko wyrastający, o konsystencji biszkoptu.

http://smakimojejkuchni.blogspot.com/2012/04/japanese-cheesecake.html




ja zrobilam wg przepisu


1 kg twarogu
1 szklanka cukru
3 lyzki mąki pszennej- dalam ziemniaczaną
1 lyzka cukru waniliowego
230 g gęstej, kwasnej smietany
4 jajka

W misce mieszamy mikserem na srednich obrotach twarog, cukier, mąke i wanilie do połączenia składnikow.
Dodajemy kwasną smietane, dokladnie mieszamy.
Dodajemy jajka w calosci, po kazdym miksując dokladnie na niskich obrotach.
Wkladamy do piekarnika nagrzanego do 170 st, pieczemy ok godziny.

Upieczony i wystudzony sernik kroimy na kosteczke, lub wycinamy foremkami rozne ksztalty.
Nastepnie zanurzamy je w polewie czekoladowej lub roztopionej czekoladzie.
Ukladamy na papierze pergaminowym posypanym wiorkami kokosowymi. Po wierzchu rowniez mozna posypac kokosem.

Ja wykorzystalam ten przepis na polewe, polecam.

http://ilonkowo.blox.pl/2010/05/Krolewiec-i-Idealna-polewa-czekoladowa.htm


Reasumując, jesli macie ochote sprobowac mini serniczkow w postaci krajanki, foremkowych ksztaltow lub dowolnych innych- serdecznie zapraszam.