czwartek, 17 maja 2012
Warzywne enchiladas
Dzis kolejna odslona pysznych tortilli zapiekanych w piekarniku.
Poprzednie byly z mięskiem
http://smakimojejkuchni.blogspot.com/2012/03/enchilada-z-kurczakiem.html
a dzisiaj wersja z warzywami i pieczarkami.
skladniki
gotowe tortille -mozna zrobic samemu, bedzie z pewnoscia zdrowsze ale zajmie wiecej czasu
pieczarki- uzylam ok 400g
2-3 cebule
papryka - u mnie czerwona
pomidory - 2 duze
salata lodowa - mala glowka, jeszcze sporo zostalo
sos chilli slodki
ketchup
ser zolty starty na tarce
Pieczarki oczyszczone i pokrojone podsmazamy na oleju, podobnie robimy z cebulą.
Papryke i pomidory kroimy, salate rozdrabniamy na male kawalki, mieszamy z lyzka oliwy z oliwek i szczypiorkiem.
Gotowe placki tortilli smarujemy sosem chilli, nakladamy pieczarki z cebulą , papryke i pomidorki oraz posypujemy salatą.
Tak przygotowane tortille zwijamy w ruloniki i ukladamy w naczyniu zaroodpornym. Nastepnie polewamy je ketchupem i posypujemy zoltym serem.
zapiekamy w piekarniku w 180 st C do momentu, az ser sie ladnie roztopi i nieco przyrumieni.
gotowe- mozemy zajadac
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
łał! Jak to kusząco wygląda!;-)
OdpowiedzUsuńAniu- dziekuje i polecam, smakuje wg mnie wybornie.
OdpowiedzUsuńJeny, a ja taka głodna jestem w pracy. Na pewno w weekend zrobię.
OdpowiedzUsuńA ja bym tego nie zjadła.... Mało farszu, sosu też. Nie mogłabym jeśc tak na sucho. Dzisiaj sama sobie piekłam w wersji wege to po wyjęciou z piekarnika jeszcze dodatkowo sosem polewałam..... Tak na sucho to nie moze być smaczne
OdpowiedzUsuńA nie przyszło ci do głowy, że każdemu może smakować coś innego?!
UsuńAnetko- wyobrazam sobie, jak to jest przegladac w pracy blogi majac do dyspozycji jakąs kanapke, ale pewnie po powrocie bedzie pyszny obiadek...
OdpowiedzUsuńAnonimowy- ja nie polewalam dodatkowo, poniewaz cebulka i pieczarki podsmazane na oleju nie byly suche
secundo- salata byla wymieszana z oliwa z oliwek- dodatkowa porcja wilgoci
tertio- roztopiony ser tez nie byl suchy, jednak moi domownicy dodatkowo polali sobie tortille ketchupem, wiec w tej kwestii mozna sobie dogadzac wedle woli. Farszu nie moglam dac więcej, bo zwyczajnie tortilla nie dala sie zwinąc w rulonik, farsz wyplywal bokami, wiec dalam tyle, by bylo dobrze. DZieki za uwagi, pozdrawiam
Podoba mi się:). Powiem Ci,że raz kupiłam tortille i raz robiłam takie danie,ale jakoś nam średnio posmakowało zawinięte w tortille. Może są jakieś inne, lepsze? Nie wiem. Od tamtej pory nie kupuję, ale chyba powinnam spróbować raz jeszcze, no nie?:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Majanko, przyznam, ze ja tez przymierzalam sie do tortilli niczym pies do jeza. Po pierwszym razie nie bylam zachwycona, ale moim domownikom bardzo smakowalo, wiec kiedy mąz sam kupowal spody do tortilli trzeba bylo wykorzystac. Teraz sama chetnie kupuje i jem...buziaki.
OdpowiedzUsuńBasiu ależ kusisz, pysznie to wyglada:) muszę kiedyś zrobic takowe moim chłopakom:) buziaczek
OdpowiedzUsuńMusze to zrobić! Podobno pycha lepsze niz w chlebkach pita:) Zapisuję przepis:) Pozdrawiam Basiu:)
OdpowiedzUsuńJolus- ja juz sie przekonalam do tortilli, na początku mialam opory, buziaki ogromne
OdpowiedzUsuńJolunia- najpierw wracaj do zdrowia a do kuchni jak juz wszystko bedzie ok.Pozdrawiam cieplutko