piątek, 6 lipca 2012
bułeczki z serem, szynka i slodkim sosem chilli
buly, buleczki i ciasta drozdzowe, chleby i rolady - jednym slowem drozdzowych wypiekow u mnie sporawo, a bedzie jeszcze wiecej bo pieke caly czas i juz kilka zaleglosci na blogu sie uzbieralo.
Na początek buleczki, o ktorych pisalam juz tu
http://smakimojejkuchni.blogspot.ie/2012/04/slimaczki-z-szynka-i-serem.html
Tym razem buleczki nieco bardziej "wypasione", wzbogacone ketchupem, zieleniną i slodkim sosem chilli
1,5 szklanki cieplej wody
1 lyzka cukru
1 lyzka suszonych drozdzy
1 lyzeczka soli
4,5 szklanki mąki pszennej
dodatkowo
plastry szynki
starty zolty ser
ketchup
slodki sos chilli
natka pietruszki lub koperek
Skladniki ciasta mieszamy w duzej misce, nastepnie wyrabiamy ciasto tak dlugo, az bedzie ładnie odchodzilo od ręki, wkladamy do miski, przykrywamy i zostawiamy do wyrosnięcia na okolo godzine.
Po tym czasie rozwalkowujemy ciasto na prostokąt, lekko smarujemy katchupem a nastepnie kladziemy plastry szynki, ser zolty, natke pietruszki i skrapiamy sosem chilli.
nastepnie zwijamy ciasto w rolade i kroimy na nieduze kawalki, ktore ukladamy na blasze wylozonej papierem do pieczenia posmarowanym lekko tluszczem. Pozostawiamy do wyrosniecia na czas nagrzewania piekarnika do temp 200 stC
Kiedy podrosna a piekarnik sie nagrzeje pieczemy do lekkiego zbrązowienia.
My zajadalismy jeszcze cieple, roztopiony ser jest wtedy najlepszy. Dodatek ketchupu i chilli czyni je bardziej wyrazistymi i lekko przypomina male pizze.
Zapraszam serdecznie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nic nie będę pisać ,moje zdanie znasz
OdpowiedzUsuńBasiu podziwiam, mi w ten gorąc nawet sie do kuchni wchodzić nie chce ....wpraszam sie wiec na te cudowne bułęczki:) Miłęgo weekendu życzę:)
OdpowiedzUsuńlutka- mam nadzieje, ze zasluzylam
OdpowiedzUsuńJolus- u Was gorąco a u nas leje juz ktorys dzien z rzedu, nosa z cieplej kuchni nie wystawiam...Na buleczki zapraszam
Aż poczułam przez ekran zapach tych wspaniałych bułeczek, piękne i bardzo smakowite :)
OdpowiedzUsuńsuper:) w dodatku mam wszystkie składniki! może w łykend zrobię? :)
OdpowiedzUsuńSamantha- dziekuje i polecam
OdpowiedzUsuńOliwek- zachęcam, choc u Was chyba cieplutko a te buleczki najlepsze są zaraz po wyjęciu z pieca...u nas dopiero dzisiaj troche sloneczka..
Rewelacja, upieklam, sprawdzilam.... PYSZNE ! Polecam ...
OdpowiedzUsuńGosiu ogromnie się cieszę i zapraszam ponownie:)
Usuń