środa, 28 sierpnia 2013
ciasto z owocami i budyniową pianką
Po dłuższej przerwie, spowodowanej chorobą naszej kochanej kroliczki Lunki, bieganiem do weterynarza, podawaniem lekow i wzmożoną obserwacją a także przeogromnym stresem na osłodę dzis podaję ciasto Dorotki z MOICH WYPIEKOW.
Ciasto klasyka, znane wszystkim z moją malutką zmianą. Poniewaz miałam mniej malin, niz potrzeba, dodatkowo dołozylam jedną warstwe owocow- jabłka, gruszki plus rodzynki. Reszta bez zmian. Wyszło całkiem fajnie:)
Link do przepisu
http://www.mojewypieki.com/przepis/kruche-ciasto-z-malinami-i-lekka-budyniowa-pianka
Nie bedę kolejny raz cytowac znanego wszystkim przepisu, ( link powyżej), nadmienię tylko, ze na dodatkową warstwe owocową użyłam około kilograma jabłek, dwie duże gruszki i garsc rodzynek. Owoce obrane i pokrojone zalałam 3 łyzkami wody i zasypałam 3 łyżkami cukru. Calosc gotowałam na malutkim ogniu az owoce zmiękly,dodalam rodzynki i pogotowalam jeszcze chwilke. Przestudziłam i ułożylam na podpieczonym spodzie, na to wyłozylam budyniową piankę, maliny i na koniec starłam resztę ciasta.
Zapraszam:)
I jeszcze malutki kawaleczek
Trzymajcie,prosze kciuki za Lunkę, zeby przybrała na wadze i wrocila do formy..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Króliczek taki śliczny.:*
OdpowiedzUsuńTo ciasto uwielbiam. Ze wszystkimi owocami smakuje świetnie. Ostatnio robiłam je ze śliwkami.:)
no prosze, a ja ze sliwkami jeszcze nie probowalam. Musi być pyszne:)
UsuńUwielbiam Twoje ciasta, wyglądają tak pysznie, domowo :) Uroczy króliczek :)
OdpowiedzUsuńSamantho, ja na Twoim blogu zamieram, chciałabym tak pięknie ozdabiać i podawać potrawy:)
UsuńCiasto jest bardzo smaczne, Twoje wyglada świetnie i na pewno smakuje wspaniale:)
OdpowiedzUsuńTrzymam oczywiście kciuki za Lunę, niech szybko wraca do formy i zdrowo się chowa... jest śliczna:)
Pozdrawiam ciepło!
Dzieki Kasiu, Lunka ma sie lepiej, teraz czekamy, zeby troszkę przytyła bo za dużo straciła na wadze. W przyszlym tyg kontrola, dobre mysli sie przydadzą:)
UsuńBasiu uwielbiam to ciasto:) piekłam je już w wielu kombinacjach smakowych ... jednak o rodzynkach nie pomyślałam:). Basiu mam nadzieję, ze Lunka ma się już lepiej i rośnie w oczach:) buziaki zasyłam od naszej czwórki:)
OdpowiedzUsuńJolus bardzo Ci dziekuje, Lunka ma sie rzeczywiscie lepiej ale swoje niestety przeszla. Buziaczki calej czworeczce zasylam:)
UsuńJaka to rasa krolika? baranek lew? czy tedy?
OdpowiedzUsuńnie znamy dokladnie rasy, Lunka ma dluzsza siersc tylko na glowce , reszta futerka normalna:)
Usuńnie znamy dokladnie rasy, Lunka ma dluzsza siersc tylko na glowce , reszta futerka normalna:)
Usuń